Nogi mamy po to żeby chodzić
Coraz trudniej spotkać nam piechurów w terenach niezabudowanych, podążających na zakupy do, czy z pracy. Dominującym środkiem transportu jest niezmiennie od wielu lat samochód. A przecież są odcinki drogi, które bez problemu pokonalibyśmy na własnych nogach.
Ścieżki pieszo – rowerowe rosną jak grzyby po deszczu, a i to nie zachęca do pokonywania trasy dom – praca, praca – dom pieszo. Korzystamy ze ścieżek na potęgę, ale tylko w celach rekreacyjnych. Weekendy i popołudnia sprzyjają spacerom i wtedy możemy dostrzec wzmożony ruch pieszych. Spotykam się na co dzień, z co najmniej dziwnymi nawykami polegającymi na tym, że odcinek 300 metrów z domu do piekarni pokonywany jest samochodem, a po pracy jeden z drugim jedzie na siłownie, żeby na bieżni wycisnąć z siebie ile się da. I gdzie tu logika?
Ruch jest w stanie zastąpić prawie każdy lek ale wszystkie leki razem wzięte nie zastąpią ruchu. - Wojciech Oczko, lekarz (1545-1608)
Czasem nie zdajemy sobie sprawy, że komplikujemy sobie sami życie. Pamiętajmy, że najprostsze rozwiązania są najlepsze. Jeśli już zdecydujemy się na spacery do pracy, a to wszystko z korzyścią dla naszego zdrowia to przygotujmy się do tego w odpowiedni sposób.
Bez względu na to, czy będziemy przemieszczać się ścieżką do tego przeznaczoną, czy poboczem drogi publicznej o mniejszym bądź większym natężeniu ruchu powinniśmy przyodziewać barwne ubrania bez względu na porę dnia i roku. Do tego odblask na przykład w postaci zawieszki na torebce lub opaska.
Warto przypomnieć o poruszaniu się lewą stroną jezdni. Nie omieszkam podzielić się własnym, a jakże ważnym z uwagi na swoje własne bezpieczeństwo spostrzeżeniem. Otóż bycie uprzejmym piechurem i schodzenie z drogi w celu ustąpienia miejsca nadjeżdżającym samochodom jest wielce nierozsądne i jeszcze bardziej niebezpieczne!
Tak jak w życiu - ten wygrywa, kto rozpycha się łokciami! Prawo silniejszego. Schodząc z drogi zwalniamy kierowcę z manewru omijania i tym samym od pędzącego samochodu dzieli nas kilka centymetrów. Kiedy w tym samym momencie, na naszej wysokości znajdzie się drugi pojazd czterokołowy to zaręczam, że kierowca który znajduje się bliżej nas szczególną uwagę skupi nie na nas - piechurach, ale na mijanym samochodzie z uwagi na wielkość i prędkość z jaką się przemieszcza.
I tym sposobem możemy być zahaczeni lusterkiem lub innym wystającym poza Obrys samochodu elementem, a nawet potrąceni. Jesteśmy równoprawnymi uczestnikami ruchu drogowego! To nic, że kierowca musi zwolnić, ominąć nas i stracić cenne sekundy. Musimy w taki sposób zachowywać się na drodze, żeby nie zagrażać innym, ale też i sobie.
Choć miejsce pracy wymaga od nas takiego, a nie innego stroju w tym butów na obcasie - to przy najmniej na pierwsze spacery wybierzmy buty na niskim obcasie, najlepiej sportowe. Nie bójmy się wiatru i deszczu. Wszystkie te czynniki zewnętrze, jeśli odpowiednio się przygotujemy do spaceru nie będą dla nas groźne. Wręcz zahartują naszą duszę i ciało.
Największe korzyści przyniosą nam spacery wiosną, kiedy z bliska będziemy mogli ją poczuć i zobaczyć. Z całego serca namawiam Was Czytelników do zaprzyjaźnienia się z ruchem na świeżym powietrzu i przypomnienia sobie choćby od czasu do czasu do czego służą nogi.